Dziś w tempie ekspresu chwalę się własną pracą. Otóż zamówiłam ledwie dwa dni temu tiul i już wczoraj spreparowałam pompony. Na pierwszym lekko się wyłożyłam i trzeba było poprawić. Ale już drugi -perfekcja. Zawijałam na książce, potem na małym pudełku.
Moje rady:
1. Wystarczy owinąć coś, co ma 15 cm szerokości.
2. Zrobić to ciasno i nie płasko rozwiniętym tiulem, ale takim zwiniętym niemal w sznurek.
3. Im mniejszy pompon, tym ładniejszy. Im większy, tym bardziej zwiewny niezależnie od ilości tiulu.
Efekt niesamowity, a praca niewielka.
No i jeszcze deser.. na deser. Tiramisu na biszkopcie. Wystarczą 3 żółtka, 3 łyżki cukru pudru, a po zmiksowaniu zostaje dodanie serka mascarpone i piany z białek. Przełożyć na biszkopcik nasączony kawą z alkoholem. Posypać czekoladą i już :-)
Pozdrawiam ciepło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz