Jako szare tło robi mój ulubiony szal :-)
Znów zaszalałam w Pepco - dwa nowe kubki i ścierki. Obrazek z tyłu to stara ramka wymalowana na czarno i chyba moje motto :-) Ta czarna maszyna to mój ekspres, z którego niestety rzadko mam okazję pić kawę. Może dlatego picie kawy na tarasie latem to wieli przywilej i radość i coś, co mnie nigdy nie przestanie rajcować. Polecam te pachnące posypki do kawy i deserów, które można dostać czasem w Lidlu. Dodają kawie tego czegoś specjalnego.
Pyszne sobotnie śniadanko - bułka zapieczona z jajkiem i ziołowym masełkiem. Świetny pomysł, który podpatrzyłam na Kocham gotować na you tubie. Polecam.
Smakołyki - kawałki kurczaka w maślance i krakersach oraz sos jogurtowo-czosnkowy. A wszystko z sercem podane :-)
Niespodziewany gość, który tak wrzeszczał, że nie dało się go nie zauważyć. |
I spojrzenie w dół, na ogród. |
Całość opakowałam w materiał, a magnesy okleiłam kokardkami i różyczkami. Niewielki problem miałam z ramkami w tablicy - trzeba było trochę pokombinować. Postanowiłam tam włożyć takie tam napisiki. Zosia z mety zmieniła plan lekcji z zielonego na róż ;-)
Nie byłabym sobą, gdybym nie poszła pobiegać z aparatem :-) Ta mała kropka to wschodzący księżyc.
A na koniec... Ponieważ Święta tuż tuż, zrobiłyśmy taka prosta kartkę świąteczną na konkurs plastyczny. Ograniczał nas fakt, że prace zwycięzców będą skanowane, więc nie mogą być wypukłe. Zdjęcie takie sobie, bo na szybko robione telefonem.
Pozdrawiam zimowo i przedświątecznie :-) i lecę do swoich prac dekoratorskich :-)