Ech, kolejne zboczenie moje - filozofowanie...
Na osłodę wczorajszy obiad, choć może raczej na ostro bardziej ;-) Sami zobaczcie.
Na szczęście w tych muszlach nie ma ślimaków |
A na deser...
Równie szybkie ciasto kruche z jabłkami.
I żeby nie było, że ja tylko o jedzeniu...
OD czasu do czasu zmieniam dekorację kuchni, zmieniam kolory itp. Obecnie wszystko jest bardziej na różowo. mam taki kącik na blacie kuchennym w rogu, gdzie moge cos poustawiać i nie przeszkadza to nikomu. Kiedys tam może uda mi się zrobic zdjęcia mojej kuchni, którą ze wszystkich miejsc w domu lubię najbardziej za przytulnośc i klimat, ale to dopiero jak uszyje nowe zasłonki.
A teraz kącik. Tadammmmm!
W koszyczku trochę grzybów, które udało mi się zasuszyć. Resztę zjedliśmy uduszonych w śmietanie :-) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz